Do zeszłego roku organ prowadzący ustalal ilość godzin dla wspomagającego. Mój etat wynosił 25 godzin plus nadgodziny wynikające z dlugosci pobytu ucznia w szkole plus 2 karciane (zajęcia korekcyjno-kompensacyjne) plus 3 rewalidacje co lacznie wynosiło 32 godziny rygodniowo. Oczywiscie nadgodziny i rewalidacje płatna dodatkowo.Od tego roku etat specjalisty ma być ujednolicony.

Ale nauczyciel wspomagający nie jest wg mnie zaliczany do specjalistów. U mnie w szkole wspomagający pracują 18 godzin, reszta to nadgodziny. Ale wiem, że w wielu szkołach organ prowadzący ustala pensum na więcej niż 18 (bywa ze i 28).

Tak, ale te 40 godzin jest na szkolenia, przygotowanie się do zajęć, zebrania z rodzicami itd. 18 godzin,jesli takie jest pensum pedag. wspom.,to etat i wszystko co poza tym powinno być nadliczbowe. Nie ma już godzin karcianych. Z własnej woli można prowadzić kółka czy wyrównawcze, zwłaszcza mile widziane jest to w czasie robienia awansu zawodowego.
Ogólnie mówiąc, w tym roku jest jeden wielki bałagan i widzę, że duża dowolność w interpretowaniu przepisów przez dyrektorów – niestety 🙁

Revlon daj znać, jak policzą Ci ostatecznie te godziny. Myślę, że sytuacja powinna się wyjaśnić na Twoją korzyść.