Autor: Czytelnik Portalu Pedagogika Specjalna
Opublikowano: 14 listopada 2024 roku.
Moja odpowiedź brzmi: kręcą się z przyczyn organizacyjnych. Takie kręcenie może wynikać na przykład ze stronności ciała. Wszyscy o tym wiedzą, że jest coś takiego jak lateralizacja, ale o co dokładnie chodzi? Lateralizacja jednorodna prawostronna wiąże się z przewagą prawego oka, prawej ręki, ucha i nogi nad okiem, ręką, uchem i nogą z drugiej strony ciała. Prawostronne części ciała specjalizują się i z automatu przejmują kontrolę nad dziejącymi się procesami czy wydarzeniami. Nikt z nas nie zastanawia się do którego ucha przyłożyć słuchawkę od telefonu. To się po prostu dzieje, gdy telefon zadzwoni. Ale, jeśli dziecko na lekcji ma dominację prawego lub lewego ucha, to będzie się tym właśnie uchem próbowało ustawić do nauczyciela.
Pamiętam siebie na lekcji języka polskiego – siedziałam na miejscu najbliższym okna, gdy lewe ucho (moje wiodące) było ukierunkowane na okno, ciągle siedziałam tyłem do okna, a bokiem do nauczyciela. Być może taka postawa mogłaby zostać uznana przez obserwatora za niegrzeczną, takie niedbałe siedzenie, bokiem na krześle, bokiem do biurka nauczyciela, a to właśnie było jedno z najlepszych ustawień ciała, żeby ucho wiodące, lewe, śledziło tok lekcji.
Czasem uczniowie ustawiają się tak, żeby lepiej słyszeć nauczyciela, a czasem, żeby lepiej widzieć nauczyciela czy tablicę. To jest istotne, szczególnie podczas przepisywania. Sam proces przenoszenia treści z tablicy do zeszytu jest – wbrew temu, co się wydaje – dość skomplikowany, szczególnie dla dzieci, które mają skrzyżowaną lateralizację w zakresie oka i ręki. Tam koordynacja tego, co widzi oko i co robi ręka przebiega międzypółkulowo. I tu już nie ma żartów. Jakość uzyskana w toku pracy takiego dziecka to efekt połączeń między półkulami mózgu. Warto więc podczas lekcji wplatać ćwiczenia aktywizujące współpracę obu półkul mózgowych, aby efekt włożonej pracy nauczyciela był uzyskany z łatwością u ucznia. Przy okazji warto wspomnieć o dzieciach leworęcznych, że wymagają więcej miejsca po stronie lewej, że do pisania przybierają różne pozycje, bo sam przebieg pisania jest u nich zakłócony głównie tym, że nie widzą tego, co piszą. Niektóre źródła podają, że skrzyżowana lateralizacja może być skutkiem urazów mózgu.
Innym „problemem” inicjującym kręcenie się dzieci podczas lekcji jest ich styl uczenia się. Wiadomo, że najlepiej uczymy się wszyscy polisensorycznie, czyli wielozmysłowo. Jakiś kanał u nas jest wiodący, więc pewnie coś w głowach nam zostanie, gdy materiał zostanie nam opowiedziany, pokazany, a jeszcze do tego będziemy mogli go doświadczyć czy przepracować w toku jakiegoś działania, doświadczenia, pracy grupowej, wycieczki czy inaczej i będziemy mieli do niego jakiś stosunek emocjonalny.
Bo wyróżnia się cztery style uczenia się: słuchowcy, wzrokowcy, kinestetycy i czuciowcy. Często nasz własny, dominujący styl uczenia się można usłyszeć w wypowiadanych przez nas słowach, chociaż można się przebadać oficjalnym testem, który jest dostępny w Internecie.
Słuchowcy szybko uczą się ze słuchu, lubią też mówić, w swoich wypowiedziach często używają słów „głośny, cichy, słyszałeś o tym, to brzmi dobrze, jesteśmy na tej samej fali”.
Wzrokowcy lubią mieć wszystko pokazane, może być graficznie, mówiąc opisują kształt, wygląd, wielkość rzeczy, podczas rozmowy utrzymują kontakt wzrokowy, lubią wtrącenia typu „mam to na oku, oczom nie wierzę, punkt widzenia, naświetlać, perspektywa” itp.
Kinestetycy i czuciowcy zapamiętują nowe treści poprzez zaangażowanie w aktywność ruchową, oraz szukanie dodatkowych stymulacji. Do nauki zachęca ich działanie, jak i współzawodnictwo. Ich naturalnym stanem jest ruch, więc jeśli siedzą bez możliwości jego doświadczania w ławce, dla własnej regulacji – zaczynają się kręcić, bujać na krzesłach, pstrykać długopisami… a wystarczy pozwolić im rysować cokolwiek gdzieś z boku, na marginesie i już wszystko będzie dobrze. W przypadku braku możliwości doświadczania ruchu ich twór siatkowaty, który jest w mózgu, włączy system oszczędzania energii i owszem dziecko będzie siedziało grzecznie, najczęściej gdzieś zapatrzone i kompletnie nie będzie wiedziało co się dzieje i o co chodzi na lekcji. Warto tu zauważyć, że dobra wola dziecka nie ma wpływu na uciekającą uwagę. System oszczędzania jest włączony przez mózg, żeby ponieść jak najmniejsze szkody wynikające z bezruchu. Przyznajmy to szczerze, że siedzenie w szkolnej ławce przez kilka godzin dziennie nie jest naszym naturalnym stanem. Czuciowcy i kinestetycy podczas rozmowy lubią używać słów – emocjonalny, czuję nacisk, napięcie, mam przeczucie, wrażenie, odczuwam, a jak ty się z tym się czujesz? Zwracają uwagę na komunikację niewerbalną, bardziej odbierają emocje innych niż słowa. Lepiej przyswajają wiedzę gdy coś zanotują lub narysują.
Wiedza na temat typów uczenia się w Internecie jest rozległa i jeśli ktoś jest zainteresowany to z łatwością znajdzie informacje, jak pomóc swoim uczniom w utrzymaniu uwagi na zajęciach.
Kolejną przyczyną organizacyjną ściśle wiążącą się z kręceniem się dzieci, a często zapominaną, to wady postawy, szczególnie warto zwrócić tu uwagę na ustawienie miednicy podczas siedzenia. Na pewno, w każdej klasie są dzieci, które siedzą prosto, są dzieci, które siedzą dziwnie prosto, co wiąże się z przodopochyleniem miednicy i są dzieci, które zsuwają się z krzesła, prawie leżą i jest to związane z tyłopochyleniem miednicy. Są też dzieci tzw. „piszące nosem”, podpierające głowę podczas pisania, dzieci nadmiernie napięte w obrębie obręczy barkowej, co może wynikać z nieprawidłowego uchwytu narzędzia piszącego lub innych powodów. Dzieci zawijające swoje nogi o nogi krzesła – i tu też powodów może być kilka.
Przyglądając się tematowi, znalazłam dość ciekawy artykuł w Internecie na temat właśnie siedzenia. Czy wiecie, że masowa produkcja krzeseł ruszyła dopiero w XIX wieku, przez co stały się one powszechnie dostępne i stosowane? A jak było wcześniej? Jak pisze autor artykułu „Starożytni greccy filozofowie (…) – debatowali podczas przechadzek. Już oni znali podstawy działania ludzkiego ciała i z tej wiedzy korzystali – nasz mózg najlepiej pracuje wtedy, gdy jest dobrze dotleniony, a by taki był – potrzebuje ruchu.”[1] Warto tutaj też wspomnieć, że ziewanie często nie jest oznaką nudy, a jest sposobem na dotlenienie mózgu. Niektóre źródła nawet podają, że wiąże się ono z przeżywanym właśnie stresem.
Przytoczyłam tu tylko trzy powody organizacyjne, które mogą powodować, że dzieci będą kręcić się w ławkach z przyczyn od nich niezależnych. Myślę, że jest ich znacznie więcej. Pewnie sami znacie kilka. Każdy z nas jest inny, każdy z nas stara się na miarę swoich możliwości dostosować swoją obecność do warunków jakie zastał i im sprostać. Swoiste jest to, że nauczyciel w związku z pełnioną funkcją ma prawo przechadzać się po klasie, a uczeń nie. Uczeń często nie ma wiedzy nauczyciela i nie potrafi wytłumaczyć zachowania swojego ciała, nie wie, czemu się kręci, czemu nie może skupić uwagi, zsuwa się z krzesła, zmienia pozycję ciała, szuka zajęcia dla rąk, zaczyna wydawać jakieś dźwięki, ziewa czy ciągle szuka czegoś w plecaku. Stara się, ale to nie wychodzi, mimo dobrych chęci. System szkolnictwa opiera się na swoich prawach, które nie zawsze są spójne z potrzebami naszego ciała, miejmy to na uwadze, patrząc na kręcące się dzieci w naszej klasie.
Serdecznie dziękuję za uwagę, zachęcam do przemyśleń.
Z poważaniem, Irena Kowalczyk-Peta – mama, pedagog edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej, pedagog specjalny, doradca zawodowy, terapeuta pedagogiczny, terapeuta SI w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Człuchowie
Bibliografia:
- https://www.trzylinie.com/post/skrzy%C5%Bcowana-lateralizacja-a-problemy-szkolne
- https://pedagogika-specjalna.edu.pl/terapia-pedagogiczna/lateralizacja/
- https://www.focus.pl/artykul/zmyslowe-lekcje?fbclid=IwY2xjawGhawhleHRuA2FlbQIxMAABHXIsFEQnmf0rgJ2U_tQ14qt8jK4KTA36dCvCVz2jUjX9c6_Lygg8PmR-Tw_aem_tfO5tyY3gpAqRlDBonwbBQ
- https://edunews.pl/badania-i-debaty/opinie/6400-bedziesz-siedziec-o-krzeslach-szkolnych-lawkach-i-nie-tylko)
[1] https://edunews.pl/badania-i-debaty/opinie/6400-bedziesz-siedziec-o-krzeslach-szkolnych-lawkach-i-nie-tylko)