Autor: Czytelnik Portalu Pedagogika Specjalna
Opublikowano: 18 marca 2019 roku.
Rozwój cywilizacji powoduje, że wzrasta liczba dzieci urodzonych z deficytami rozwojowymi. Przybywa do społeczności dzieci niepełnosprawnych i już najwyższy czas abyśmy potrafili podnosić jakość ich życia i umożliwiali im wejście w świat ludzi dorosłych. Jak to robić?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Należy zakładać żłobki, przedszkola, klasy, szkoły integracyjne. Z kim to robić? Z rodzicami, lekarzami, pedagogami, ludźmi dobrej woli, którzy pragną coś zrobić dla drugiego człowieka. W Kutnie takich osób nie brakuje. Na terenie naszego miasta istnieją placówki oświatowe, które świetnie spełniają powyższe zadania. Pracownicy tych placówek doskonale wiedzą, że każdemu do rozwoju cech ludzkich potrzebny jest człowiek. Tym bardziej dziecko niepełnosprawne do swej edukacji potrzebuje obecności drugiego człowieka. Żadne programy terapeutyczne nie rozwiną w pełni osobowości człowieka, tak jak kontakt z innym dzieckiem.
Należymy do pedagogów mogących podziwiać przeobrażanie dziecka niepełnosprawnego w zwykłych uczniów. Proces ten jest powolny, ale widoczne są pewne sukcesy. Jesteśmy przekonane, że praca wychowawców i pedagogów specjalnych oddziałów integracyjnych pomaga całej społeczności w budowaniu właściwych relacji pomiędzy uczniami. Wszyscy, którzy pracują z dziećmi niepełnosprawnymi wiedzą, jak zaskakująco dojrzałe są to dzieci, jak bardzo poważne, mądre i głębokie rozmowy można z nimi prowadzić.
Obecnie wiele osób jest zdania, iż dzieci specjalnej troski powinny się znaleźć w szkole razem ze zdrowymi. Nasza praca w oddziałach integracyjnych przekonała nas, że integracja dzieci niepełnosprawnych przynosi korzyści wszystkim. Ma wartość dla szkoły i społeczeństwa. Zasadniczą jej zaletą jest to, ze niepełnosprawne dziecko przygotowywane jest do życia późniejszego w zwykłej grupie społecznej. Integracja jest szansa i daje przeżycie satysfakcji oraz eliminuje negatywne postawy, takie jak nietolerancja, nieczułość i bierność. Rozwija natomiast samoistnie osobowość dziecka we wszystkich sferach: poznawczej, społecznej, emocjonalnej. Rozbudza świadomość, że wszyscy mają równe prawa choć różne możliwości. Oddział integracyjny jest doskonałą szkołą samodzielności i otwiera szanse zdobywania nowych doświadczeń we wzajemnym kontakcie osób zdrowych i niepełnosprawnych.
Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że klasa integracyjna to coś gorszego. Wielu z rodziców zapisując swoje dziecko do szkoły nie chce, by znalazło się w takiej właśnie klasie. Dlaczego? Jakie są motywy takich decyzji? Czy naprawdę pracując i ucząc się w oddziale integracyjnym jesteśmy ,,inni,,? Z cała pewnością nie! Uwierzmy w końcu w to, że inny to nie znaczy gorszy. Przyczyniajmy się do pełnej akceptacji osoby sprawnej inaczej do środowiska, uczmy ją jak żyć po nowemu w sytuacji wytworzonej niepełnosprawnością, uczmy się kształtować dla niej odpowiednie środowisko psychiczne i społeczne tak, aby ułatwiało nauczanie i uczenie się oraz miało wpływ terapeutyczny. Kształtujmy w nas i naszych dzieciach postawy akceptacji drugich osób, pomocy i zrozumienia. Budujmy klimat ciepła i tolerancji. Róbmy wszystko, by się jednoczyć w działaniu. Bądźmy ludźmi zasługującymi na miano Europejczyków.
Autorki: Ewa Rozmarynowicz i Joanna Traczyk
Materiał nadesłany przez Czytelniczki Portalu Pedagogika Specjalna – portal dla nauczycieli