Autor: Czytelnik Portalu Pedagogika Specjalna
Opublikowano: 22 maja 2019 roku.
1. Identyfikacja problemu
Filip (imię zmienione) zaczął uczęszczać do oddziału przedszkolnego przy szkole od września 2018 r. Wcześniej nie chodził do przedszkola. Problem jaki pojawił się w pierwszym tygodniu to to, że Filip znalazł się w szpitalu w celu diagnozy. Okazało się, że pod koniec sierpnia 2018 roku Filip po raz pierwszy miał atak padaczki. Kolejny raz pojawił się właśnie w pierwszym tygodniu szkoły. Chłopiec pierwsze dwa tygodnie spędził w szpitalu. Po powrocie ze szpitala, ataki się więcej nie pojawiły, ale Filip jest pod opieką lekarzy i codziennie przyjmuje leki. Gdy tylko Filip wrócił do szkoły, został objęty szczególną troską.
Trudności z jakimi boryka się chłopiec, zauważyłam bardzo wcześnie i od razu wdrożyłam ćwiczenia usprawniające małą motorykę i koordynację wzrokowo-ruchową. Filip miał znacznie obniżony poziom umiejętności manualnych. Jego rysunki odbiegały poziomem od reszty rówieśników. Prace Filipa przypominały rysunki dzieci młodszych. Chłopiec nie potrafił odwzorować linii łamanych, miał trudności z narysowaniem koła, rysunek konturowy też sprawiał problem. Chłopiec nie potrafi trzymać poprawnie narzędzia pisarskiego ani nożyczek, nie posługiwał się nimi poprawnie. Filip miał też problem z samodzielnym przebieraniem się. W zabawach manipulacyjnych problem sprawiało mu posługiwanie się koralikami do nawlekania, przeciąganie sznurka przez otwory, układanie sznurka na szlaczkach, guzików i pisanie po śladzie.
Biorąc udział w zabawach rytmicznych i ruchowych nie potrafił wykonać zadania takiego jak przeskoki z nogi na nogę. Chłopiec chętnie uczestniczył w tego typu zajęciach, ale jego ruchy były ociężałe i nieskoordynowane.
2. Geneza i dynamika zjawiska
Filip pochodzi z wielodzietnej, ale niepełnej rodziny. Jest najmłodszym dzieckiem w rodzinie. Sytuacja bytowa dziecka jest przeciętna. Mama pracuje dorywczo. Filip jest dzieckiem zadbanym. Genezy jego trudności w zakresie sprawności manualnej w mojej opinii należy doszukiwać się w postawie mamy. Uważa wciąż, że jest małym dzieckiem i należy wyręczać go w wielu sytuacjach zamiast uczyć samodzielności. Na swoje usprawiedliwienie miała fakt, że chłopiec urodził się w końcówce roku. To miało według niej tłumaczyć, dlaczego jeszcze wielu umiejętności nie opanował.
Sytuację pogorszyło jeszcze to, że Filip miał bardzo dużo nieobecności w szkole, a mama nie podejmowała ćwiczeń wspierających. Została skierowana z Filipem do poradni psychologiczno-pedagogicznej.
3. Znaczenie problemu
Obniżona sprawność manualna i koordynacja wzrokowo-ruchowa dziecka, które ma rozpocząć naukę w szkole, rzutuje na dalszy jego rozwój. Sprawność manualna wpływa na technikę i estetykę pisma, na poziom prac plastyczno-technicznych. Obniżona koordynacja wzrokowo-ruchowa uniemożliwia z kolei wykonywanie wielu codziennych czynności np. sprawnego ubierania się, rysowania, pisania, wycinania, klejenia, manipulowania. Obniżona sprawność manualna skutkuje obniżonym poziomem graficznym pisma (obniżona sprawność grafomotoryczna) i wolnym tempem pisania. Takie dziecko znacznie szybciej męczy się pisząc i wykonując prace graficzne. Dlatego tak ważne jest podjęcie pracy kompensacyjno-korekcyjnej.
4. Prognoza
Prognoza negatywna
Chłopiec nie opanuje umiejętności pisania, będzie charakteryzował się niskim poziomem radzenia sobie w sytuacjach, które będą wymagały od niego precyzji ruchów a także brakiem wiary we własne możliwości i niechęcią do chodzenia do szkoły.
Prognoza pozytywna
Filip będzie radził sobie z czynnościami wymagającymi precyzyjnych ruchów rąk. Nastąpi wzrost jego sprawności manualnej, wzrośnie estetyka wykonanych prac. Wzrośnie też wiara we własne możliwości, nie będzie miał problemów z nauką pisania.
5. Propozycje rozwiązań
Podjęłam oddziaływania edukacyjne, których celem było:
- prowadzenie współpracy z mamą, tak aby przyjęła do wiadomości narastający problem, a w konsekwencji wspierała nauczyciela w działaniach
- prowadzenie indywidualnej pracy kompensacyjno-korekcyjnej przez pedagoga szkolnego
- prowadzenie pracy wyrównawczej z chłopcem
- dostosowanie działań do możliwości dziecka
- skierowanie dziecka do poradni psychologiczno-pedagogicznej
- uatrakcyjnianie ćwiczeń usprawniających ruchy rąk
- stosowanie technik motywacyjnych
6. Wdrażanie oddziaływań
Pracę wyrównawczą z Filipem rozpoczęłam od prostych ćwiczeń, które miały podbudować jego samoocenę i zwiększyć motywację do pracy. Starałam się wykorzystywać w ćwiczeniach to, czym chłopiec się interesował. Przy układaniu planu pracy usprawniającej rękę i koordynację wzrokowo-ruchową, stosowałam zasadę stopniowania trudności.
PRZYKŁADY ZABAW I ĆWICZEŃ
Ruchowe:
- rytmiczne ruchy zmienne ramion (naśladowanie ptaków, samolotu)
- zręcznościowe rzucanie, chwytanie
- czynności naśladowcze, ilustracyjne
Wycinanie:
- cięcie papieru wzdłuż narysowanej linii prostej
- cięcie bez narysowanej linii (równolegle do krawędzi kartki)
- cięcie pasków papieru o jednakowej szerokości, cięcie wzdłuż linii falującej, łamanej
- wycinanie kwadratów
Rysowanie:
- kredą po tablicy, dużych arkuszach, płytach chodnikowych
- według instrukcji z zachowaniem podanych kierunków
- rysowanie linii zamkniętej, łączenie kropek
- wodzenie palcem po wzorze
- odtwarzanie wzoru na dużych formatach
- odtwarzanie wzoru w powietrzu
- kreślenie patykiem na mokrej powierzchni pokrytej farbą
- rysowanie tuszem
- kalkowanie
Wydzieranie:
- dowolnych form
- łatwych kształtów
Malowanie:
- palcem
- pędzlem linii prostych, splątanych nici, kłębuszków, jaskółek
- zamalowywanie pól między liniami poziomymi
- malowanie wzoru w formie linii pionowych
- malowanie linii spiralnych (ślimaki, kłębuszki)
- malowanie linii łamanej.
7. Efekty oddziaływań
Filip pod koniec oddziału „0” sprawnie radził sobie z czynnościami wymagającymi koordynacji ruchowo-wzrokowej. Posługuje się ołówkiem, prawidłowo go trzyma i kreśli szlaczki. Pisze litery, ale ma jeszcze problem z precyzyjnym odwzorowaniem ich kształtu. Prace plastyczne stały się czytelne i bogatsze w szczegóły. Nauczył się poprawnie trzymać nożyczki i ciąć po linii prostej. Można zauważyć chęć do wykonywania zadań, w takcie wolnego czasu chłopiec chętnie rysuje. Sprawnie radzi sobie z czynnościami takimi jak: zapinanie guzików, wiązanie sznurowadeł. Jest pewniejszy siebie, nie boi się wyzwań, gdy coś mu nie wyjdzie nie zniechęca się, próbuje ponownie, bądź też prosi o pomoc.
Obecnie Filip jest odroczony z klasy I. Wiem z relacji mamy, że przeważyła decyzja z poradni psychologiczno-pedagogicznej, że Filip ma jeszcze duże trudności emocjonalne.
Literatura:
- Spionek „Zaburzenia psychoruchowego rozwoju dziecka”, Warszawa 1970
- Korzonek „Rola przedszkola w rozwijaniu funkcji percepcyjnomotorycznych”, „Wychowanie w Przedszkolu” 1991, nr 4
- J-Francis-Williams „Dzieci ze specjalnymi trudnościami w nauce”, Warszawa 1975, PZWL
- Nartowska „Różnice indywidualne czy zaburzenia rozwoju dziecka przedszkolnego”, Warszawa 1986, WSiP
Autor: Karolina Jach – Czytelniczka Portalu